poniedziałek, 19 marca 2012

Donos


Na końcu chciałam powiedzieć, że piszę donos na Piotra Gruszyńskiego, który publikuje w Dialogu, a właściwie to na Próby Korekcyjne (które odnoszą się do filmów) i ich autorów.   

Lekturę Dialogu zaczynam zazwyczaj o krótkich form (zanim przejdę do innych rzeczy), które mają długą tradycję i pisali w nich m.in. Erwin Axer czy Lidia Amejko – z jej perełek powstała książka Żywoty świętych osiedlowych. Teraz są to Nawozy sztuczne pisane przez Tadeusza Nyczka – w numerze marcowym znakomity tekst Artyści i sprzątaczki, uśmiałam się z niego jak dzika norka, Po przyjęciu Tadeusza Bradeckiego, w numerze marcowym świetna wypowiedź Zadanie tłumacza (w 4/2011 Czasie Fantastyki był tekst zawodowej tłumaczki Iwony Michałowskiej-Gabrych o tłumaczeniu W jakim języku myśli tłumacz? zdecydowanie wart przeczytania), no i wreszcie nieszczęsne Próby korekcyjne pisane m.in. przez Piotra Gruszyńskiego, który nie wiem skąd się urwał - w tym numerze pisze O Kevinie. A żeby się potknął za ten tekst i porwał nogawkę.  

W ogóle dziwne rzeczy dzieją się Próbach korekcyjnych. Tekstu o Czarnym Łabędziu autorowi (to chyba był Marek Beylin) nigdy nie wybaczę. Zresztą tekstu o Melancholii też nie wybaczę, zwłaszcza tego zdania o kobietach.

Jeśli chodzi o film Musimy porozmawiać o Kevinie był on szeroko omawiany przez prawdziwych znawców. Pan Piotr Gruszyński musiał dodać coś nowego i niewątpliwie dodał, przy czym swoją erudycję wykorzystał w złych celach. Pokątnie ją wykorzystał, przestępnie. Jak kulą w płot są jego sądy, podnoszą ciśnienie (jestem niskociśnieniowcem). Widziałam ten film. Zafascynowanie łukiem nie wzięło się z Odysei lecz z Robin Hooda. Główna bohaterka nie była samotniczką, bardzo kochała swojego męża i córkę. Miała głębokie wyrzuty sumienia, że nie potrafiła obdarzyć miłością pierworodnego. To tak w skrócie, wszak to donos nie rozprawka. Zresztą z drugiej strony czy my zawsze musimy stosować zwrotnicę czasu i wracać do greckiej tragedii? Tym bardziej, że obecnie nie ma już mowy o katharsis?

Ja mam taką propozycję – kupujcie Dialog i tekstów Prób Korekcyjnych nie czytajcie. Albo wykreślajcie je czarnym pisakiem. Albo czerwonym, będzie bardziej dramatycznie. 

Z dostępem do Dialogu ostatnio nie jest tak prosto – pozostaje „samo zło” Empik, bo wydawcy przekombinowali z dystrybucją i prenumeratą. To nie jest donos na wydawców tylko na autorów Prób Korekcyjnych. Ja mam swoje powody.

Gnito 

PS A na siebie donosimy, że nie byłyśmy na Sza/Zie, bo zauważyłyśmy plakat o 20, a koncert był na 19 w Zamku, bu.  

1 komentarz:

  1. Prosimy zatem aby Sza/Za pojawiła się ponownie w Poznaniu, żeby InCoGnito mogło pójść i się pozachwycać.

    Co

    OdpowiedzUsuń